Oto przepiękny Aston Martin Vanquish S. Moim zdaniem najpiękniejsza premiera tego roku i na pewno międzynarodowych targów motoryzacyjnych w Los Angeles.

Auto względem zwykłego Vanquisha zmieniło się niewiele. Dodano bardziej agresywne zderzaki, progi, tylny spoiler i znaczny dyfuzor. Przez to auto wygląda jeszcze lepiej. I jeszcze ten lakier. Cudo.

Auto posiada 6- litrowy silnik w układzie V12 i wyciska z niego imponujące 600 koni mechanicznych połączonych z 8-biegową skrzynią biegów. Podobno do setki rozpędzi się w około 3,4 sekundy.

Doszły jeszcze lepsze hamulce i przeprojektowano nastawy podwozia.

Auto ma kosztować 1mln 300tys. Złotych.

Czy warto? Jeśli kogoś stać to na pewno :)